czwartek, 13 kwietnia 2017

Z piłki juniorskiej do seniorskiej – trudności młodego piłkarza okiem psychologa sportowego


Poniższy tekst dedykuję przede wszystkim (choć nie tylko) tegorocznym maturzystom. Już za niespełna miesiąc czeka ich egzamin dojrzałości z wiedzy, jaką zdobywali przez lata w szkole. Tuż po „maturze” przed nimi olejny egzamin dojrzałości – większość z maturzystów zakończy wiek juniorski i rozpocznie wieloletnią przygodę w piłce seniorskiej. 

Większość, bo oczywiście część młodych graczy już zadebiutowała na „dorosłych” boiskach. Poniższe rozważania w dużym stopniu bazują na tekście, jak przygotowałam i został opublikowany w ramach materiałów szkoleniowych podczas Kurskokonferencji Trenerów i Instruktorów MZPN w 2012 roku (Basiaga–Pasternak J.,2012, Z piłki juniorskiej do seniorskiej, czyli trudności młodego piłkarza w perspektywie psychologicznej, materiały szkoleniowe, Kurskokonferencja Trenerów i Instruktorów MZPN,  8.12.2012, obiekty AWF Kraków). 



Problem jednak nadal wydaje się być aktualny, stąd sięgam po tekst (nieco zmodyfikowany) ponownie.

- „Gra w seniorach to zupełnie coś innego niż juniorzy. Nie zdawałem sobie sprawy z tej różnicy”. Wiele razy tego typu słowa słyszałam od młodych zawodników, którzy stawiali pierwsze kroki z drużynach seniorskich. 
Jest to niewątpliwie ogromna zmiana dla każdego piłkarza – dla jednych w wieku lat 19, dla niektórych nawet wcześniej. Skąd zatem wielu graczy odbiera taką sytuację – w końcu wyczekiwaną, nobilitującą - jako trudną?

Przechodząc do zespołu seniorskiego młody piłkarz spostrzega wyraźne różnice dotyczące poziomu gry, stylu gry, umiejętności technicznych, znajomości taktyki czy tzw. „cwaniactwa boiskowego”. Czuje się zagubiony, podpisuje pierwsze umowy często nie znając się na przepisach z nimi związanymi. Zapewne z tych trudności zdaje sobie sprawę każdy trener – widzi je podczas treningów, dostrzega deficyty młodych graczy. Tak jak w każdej dziedzinie życia, w omawianych zakresach piłkarz musi nabrać doświadczenia. Najczęściej (w opinii piłkarzy) najtrudniejsza jest pierwsza seniorska runda.

Obok oczywistych różnic związanych z brakiem doświadczenia, warto zwrócić uwagę też na inne uwarunkowania trudności – szczególnie te natury psychologicznej. Wiek 18-19 lat to okres wyjątkowo trudny. Z jednej strony taka osoba jest traktowana jako dorosła, z drugiej zaś strony jako nieznająca życia, niedojrzała. Zatem nie do końca dorosły piłkarz „z dnia na dzień” staje się „dorosłym” kolegą z zespołu osób, niejednokrotnie od niego o wiele lat starszych. Właśnie problemy związane z odnalezieniem się w drużynie często podkreślają młodzi gracze jako specyficzne trudności. Szczególnie w przypadku porażki, frustracja doświadczonych zawodników może skupiać się na nowicjuszu, na którego łatwiej jest krzyknąć, na którym łatwiej jest się odreagować. 

Młody gracz traci wtedy pewność siebie i rozpoczyna się błędne koło: błąd – krytyka – poczucie że się nic nie umie – przeniesienie koncentracji z zadania na myśli na swój temat – kolejny błąd itd. Uzdolniony zawodnik, który potencjalnie ma możliwości, nie potrafi wtedy ich wykorzystać w grze. Trener widzi, że sobie nie radzi, odsuwa go od następnego meczu, to powoduje dalszy spadek wiary w siebie. Gdy wreszcie dostaje szansę gry, jego głównym motywem jest „pokazanie się trenerowi, udowodnienie trenerowi że umie grać” a to nie jest korzystne. Zamiast skupiać się na grze, piłkarz analizuje swoją grę, ocenia się podczas meczu, próbuje przewidzieć myśli trenera i ocenę trenera. 
A to znowu prowadzi do dekoncentracji i serii błędów (podczas gry należy bowiem koncentrować się na zadaniach, a nie ocenie samego siebie – na to przyjdzie czas po meczu). Konsekwencją jest w najlepszym wypadku ławka rezerwowych w kolejnym spotkaniu. Oprócz krytyki ze strony starszych kolegów, zawodnicy w podobny sposób, muszą przyzwyczaić się do krytyki ze strony trenera. Zdarza się, że pod wpływem emocji, padają ze strony trenerów ostre słowa, niejednokrotnie dużo krytyczne niż to było w piłce młodzieżowej.
Dodatkowo piłka juniorska może różnić się od seniorskiej nastawieniem motywacyjnym. Choć trenerzy drużyn juniorskich przygotowują już zawodników do „dorosłej” gry a dla samych graczy ważny jest wynik meczu (znana w psychologii sportu orientacja na współzawodnictwo i zwyciężanie), to jednak wielu szkoleniowców grup juniorskich podkreśla jeszcze rolę nauki, doskonalenia umiejętności sportowych (tzw. orientacja mistrzowska charakterystyczna w piłce młodzieżowej). W przypadku drużyn seniorskich zmienia się nastawienie motywacyjne – dominuje chęć zwyciężania, przede wszystkim liczy się wynik. Oczywiście podczas treningów zawodnicy w dalszym ciągu doskonalą swoje umiejętności, to jednak na pierwszym miejscu teraz stawia się wynik zespołu. Trener dobiera zawodników, którzy w danym momencie są w najlepszej dyspozycji. Ta zmiana nastawienia motywacyjnego także bywa dla młodych zawodników niekiedy zderzeniem z nowym doświadczeniem. 

Myślący przyszłościowo piłkarz, posiadający zdolność do analizy sowich atutów i braków będzie pracował na treningach, starał się także sam mobilizować do poprawy umiejętności. Prawdopodobnie taka osoba szybciej zaaklimatyzuje się w zespole seniorskim. Ten, który nie ma takiego wglądu w siebie, może odczuć rozczarowanie.



Oczywiście młody piłkarz będąc członkiem zespołu nie powinien być „na specjalnych prawach”, szczególnie traktowany, ale warto, aby trenerzy pamiętali (rozumieli) o specyficznych trudnościach, z jakimi borykają się najmłodsi gracze w drużynie oraz by udzielali nieco więcej wsparcia. 
W przypadku, gdy starsi koledzy nadużywają krytyki czyniąc z najmłodszego „chłopca do bicia” trener też powinien reagować, a u zawodników którym brakuje pewności siebie – podkreślać postępy i mocne strony, podkreślając równocześnie obszary nad którymi trzeba jeszcze pracować.

Zwykle już pierwszy kontakt z piłką seniorską bardzo szybko weryfikuje poglądy młodych graczy na temat ich przekonań co do swoich umiejętności. 
Często chwaleni przez trenerów z okresu juniorskiego, spodziewający się „kolejki menadżerów” (wokół których też krążą mity w środowisku młodych
piłkarzy) i propozycji od klubów ekstraklasowych zderzają się z rzeczywistością. Okazuje się, że graczy o podobnych umiejętnościach jest wielu, że trzeba samemu szukać klubów, jeździć na testy, z których często następuje powrót do macierzystego klubu gdyż nikt nim nie jest zawodnikiem zainteresowany. Ta konfrontacja z rzeczywistością owocuje niejednokrotnie frustracją, ale też i istotnymi decyzjami. Nie można zapominać, że 18-19 letni zawodnik staje przed ważnymi wyborami – postawić na piłkę, pracę, studia? A może grać tylko rekreacyjnie? Albo wcale? Piłkarze uczęszczający do liceów czy techników muszą w jednym roku takie decyzje podjąć – studia czy piłka? 
Jeśli studia to jakie? Czy zdam maturę? Czy znajdę klub? Kto będzie mną zainteresowany?  Pojawia się po raz pierwszy tak wyraźna niepewność co do przyszłości. Pierwsze niepowodzenia na arenie seniorskiej, nieudana runda, brak wymarzonego (pod względem poziomu) klubu może prowadzić do całkowitej rezygnacji z gry.

Każdy młody zawodnik posiada swoje umiejętności, ale to czy będzie w stanie je zaprezentować i rozwijać zależy też od wspierającej postawy trenera, który może pomóc mu w przetrwaniu tej najtrudniejszej pierwszej rundy czy sezonu. Z kolei zawodnik, który naprawdę lubi grać, a nawet kocha piłkę nożną pokona trudności. A wszystkie doświadczenia, nawet te niełatwe, wzmocnią i przygotują do dalszych lat gry.

dr Joanna Basiaga-Pasternak
Psycholog Sportowy w Szkole Mistrzostwa Sportowego im. J.Kałuży i H.Reymana w Krakowie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz